Kiedy przeprowadzaliśmy zakład, my dostaliśmy malutki garaż, taki ponad połowę mniejszy od poprzednio zajmowanego. Po za tym dyspozytorzy nie chcąc wychodzić za potrzebą do toalety na zewnątrz (na dymka wychodzą chętnie), zażądali i dostali nową toaletę kosztem naszego małego warsztatu. I tak z niej nie korzystają, ale na swoim postawili. Mieliśmy za to otrzymać drugi garaż, sąsiadujący z naszym. Właściciel otrzymał wypowiedzenie najmu, garaż w innej lokalizacji. I wszystko pozostało po staremu. Tak więc my siedzimy w małej norce, gość garażu nie opuścił i chyba nie ma mocnych żeby go z niego usunąć. Tyle że w cenie jednego, użytkuje dwa garaże. Oczywiście po otrzymaniu wypowiedzenia najmu przestał dostawać rachunki. Sytuacja trwa od marca i pewnie tak już pozostanie.
czwartek, 7 stycznia 2016
(Nie)Przejęcie
Kiedy przeprowadzaliśmy zakład, my dostaliśmy malutki garaż, taki ponad połowę mniejszy od poprzednio zajmowanego. Po za tym dyspozytorzy nie chcąc wychodzić za potrzebą do toalety na zewnątrz (na dymka wychodzą chętnie), zażądali i dostali nową toaletę kosztem naszego małego warsztatu. I tak z niej nie korzystają, ale na swoim postawili. Mieliśmy za to otrzymać drugi garaż, sąsiadujący z naszym. Właściciel otrzymał wypowiedzenie najmu, garaż w innej lokalizacji. I wszystko pozostało po staremu. Tak więc my siedzimy w małej norce, gość garażu nie opuścił i chyba nie ma mocnych żeby go z niego usunąć. Tyle że w cenie jednego, użytkuje dwa garaże. Oczywiście po otrzymaniu wypowiedzenia najmu przestał dostawać rachunki. Sytuacja trwa od marca i pewnie tak już pozostanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz